O książce: 2015 / Michael Bohm to amerykański dziennikarz, który od ponad piętnastu lat pracuje w Rosji. Często występuje w rosyjskiej telewizji, będąc przeciwnikiem tak znanych zwolenników „rosyjskiego domu”, jak M. Szewczenko, W. Sołowjow, S. Kurginian. Twierdzi, że reprezentuje poglądy niezależnego obserwatora, niezwiązanego z żadnym kręgiem rządowym. Michael Bohm pisze w swojej książce o zamieszaniu w „domu rosyjskim” w najszerszym tego słowa znaczeniu. Według Bohma prezydent Putin wygrał Krym – i tutaj spisał się dobrze, jeśli oceniać to osiągnięcie według cynicznych zasad „realpolitik” – ale potem przegrał; tymczasem Putin miał wszelkie szanse na bardziej konstruktywne działania. Teraz Rosja musi płacić za błędy swojego prezydenta, sytuacja w kraju gwałtownie się pogarsza; Przeciwnicy Bohma obwiniają za to amerykańskie służby wywiadowcze i rosyjskich „agentów Departamentu Stanu”, on jednak twierdzi, że tak nie jest.